29 maja 2012

Enchanted

Chyba już milion razy czytałam te słowa. I one nadal brzmią tak samo. Tak samo cudownie. Nie umiem przestać się uśmiechać. 

Jesteś po prostu taki, jaki być powinieneś. Ta idealna mieszanka. Chyba kiedyś o Tobie śniłam, ale nie zdawałam sobie sprawy, że istniejesz, że to w ogóle możliwe, bym się kiedy na Ciebie natknęła. A jednak. Nie waż się mnie z tego snu budzić.Sam też się nie budź. Śnij.

Kiedyś może przekonam Cię, że tak po prostu miało być. Że ten placek po prostu miał się udać.

23 maja 2012

Placement

Pod powiekami promienie słońca, czarne nakrycia głowy dżokejów, piłkarskie mecze pełne emocji, Mercedes Benz, siwizna na skroniach, małe rude, piszczele no i puchar. I przede wszystkim harem. Jednoosobowy.

Ciekawe jak to jest zatopić się w tych ramionach, utonąć w tych oczach i po prostu być. Ten spokój rozleniwia, ale te motyle w brzuchu czasem nie pozwalają spać spokojnie. Ciekawe kiedy pozwoli zapłacić mi rachunek i ciekawe czy przywiązanie do mebla coś da. Stanowczo nie chcę się obudzić.

05 maja 2012

The blues

A myślałam, że mnie to już nie spotka. A jednak. Jednak istnieje tak umiejętne dobranie cech osobowości, charakteru, stylu bycia i wyglądu skupione w jednej osobie, że tworzy to tak pociągającą i cudowną mieszankę. Nawet nie śmiem twierdzić, że to ideał, bo przecież ideały nie istnieją. Podobno. Nie wiem w sumie nawet jak to się stało. Tak trochę mimochodem, niezauważalnie zresztą. Świat się na chwilę zatrzymał, potem znów ruszył z miejsca. Tak po prostu. Przeszedł do porządku dziennego, ale był to już porządek piękniejszy. Jaśniejszy. 

Głóg mi zakwitł w ogrodzie.

Time

Czas jest bezwzględny dla wszystkich bez wyjątku i po równo traktujący każdego. Płynie swoim trybem, stale ustalonym tempem. Sekundy, minuty...