11 maja 2013

Must be funny

Będzie o pieniądzach. Odkąd pracuję zawodowo staram się oszczędzać przynajmniej część każdej miesięcznej pensji. Mam wrażenie, że nie wydaję kasy na głupoty, ale posiadam oczywiście słabości jak ubrania, buty i kolczyki. I książki. Hamulce trochę puszczają mi w czasie wakacji, po pierwsze sam wyjazd/wycieczka to wydatek plus zakupy w trakcie. Staram się nie mieć wyrzutów sumienia z tego powodu, bo to budowanie wspomnień, namacalny dowód, że się było w tym Paryżu czy Dehli. A te są bezcenne. Za wszystko inne zapłacisz kartą Mastercard. 

Jakiś czas temu zrobiłam zakupy w brytyjskim sklepie on-line. Nie mogę doczekać się przesyłki ! Kiedyś chyba aż z Indii leciała do mnie książka o Shah Rukh Khanie ważąca 2,5 kg. Owinięta w hinduskie gazety. Czad. A w 2007 roku za kawał grosza w gotówce kupiłam mojego pierwszego w życiu laptopa, od murzyna.

Posiadam trochę rzeczy. Ubrania, buty, torby, biżuteria, książki, smartfon, laptop, książki, DVD... Czasem mam z tego powodu wyrzuty sumienia, bo konsumpcjonizm nie jest zbyt zdrowy. I zawłaszcza przestrzeń życiową. Dlatego kiedy nie mam już miejsca na myślenie, robię porządki w szafie i na półkach, chowam rzeczy niepotrzebne i nieużywane. Robię miejsce na jogging kreatywności.

Od jakiegoś czasu narzucam sobie reżim jeśli chodzi o wydatki. Staram się jak najwięcej oszczędzić, tak po prostu, bez specjalnego celu. Wiem, że jestem w tej komfortowej sytuacji, że jeszcze nie mam aż tak wielu wydatków związanych z utrzymaniem. Dlatego staram się tą sytuację wykorzystać. Dzięki temu kiedy zamarzy mi się coś, realnie mogę pomyśleć o realizacji tego pragnienia.

Wczoraj poszłam do dwóch sklepów z zamiarem kupna sandałów i szortów. Wyszłam z fuksjowym kostiumem kąpielowym (artykuł pierwszej potrzeby) i rudymi spodniami. Kiedy później otworzyłam szafę (na trzech kochanków), okazało się, że w sumie to szorty posiadam (ale ja chciałam krótsze!) a sandały również (ale chcę inny krój!).

Znajdź tu logikę.

Time

Czas jest bezwzględny dla wszystkich bez wyjątku i po równo traktujący każdego. Płynie swoim trybem, stale ustalonym tempem. Sekundy, minuty...