31 grudnia 2009

Resolution

1. Zakochaj się!
2.Opanuj do perfekcji przyrządzanie wyśmienitego czekoladowego deseru.
3. ,,Raczej odnajdź siebie i wizytówkę własnego, niepowtarzalnego stylu, niż próbuj być w zgodzie z tym, co akurat modne" Dita Von Tesse
4. Zapisz się na lekcję tańca.
5. ,,Zamiast tylko marzyć, bądź jak marzenie" Stephen Jones
6. Chodź do kina w dzień.
7. Dzwoń do przyjaciół, zamiast pisać do nich SMSy.
8. ,,Trzeba podejmować ryzyko. Cud życia rozumiemy w pełni tylko wtedy, gdy pozwalamy zdarzyć sie temu, co nieoczekiwane" Paulo Coelho
9. Wysyłaj pocztówki.
10. ,,Słuchaj głośnej muzyki. Let your hair down" Pixie Lott
11. Chodź na tak dużo pikników, jak tylko możliwe i nie zniechęcaj się złą pogodą- urządź piknik na podłodze w swoim salonie.
12. Pofruwaj na kite'ach w wietrzny dzień.
13. Nagraj odgłosy lata i słuchaj ich na iPodzie, gdy dni są ciemne i zimne.
14. ,,Ubierz się...w bajeczny uśmiech, najwspanialszą z biżuterii i wiedz, że to Ty całkowicie kontrolujesz swoje życie" Donatella Versace
15. Znajdź nową, ulubioną piosenkę.
16. Użyj połyskującego cienia do powiek w deszczowy wtorek.
17. ,,Szczęście jest stanem umysłu. Radość jest stanem serca. Ja wolę radość!" Elle Macpherson
18. Kiedy nie wiesz, co zrobić- ubierz się elegancko.
19. ,,Wyraź swoją osobowość poprzez swój styl i paznokcie" Sophy Robson
20. Od czasu do czasu rob rzeczy, które Cię przerażają- by zafundować sobie zastrzyk endorfin, a później poczucie dumy.
21. ,,Odżywiaj się zdrowo, ćwicz regularnie i słuchaj naprawdę dobrej muzyki" Perez Hilton
22. Poświęć więcej czasu na myślenie. Ale nie przesadzaj!
23. Jeśli nikt nie kupuje Ci kwiatów- kup je sobie sama.
24. ,,Bądź przynajmniej tak zainteresowana tym, co dzieje się w Twoim wnętrzu, jak tym co dzieje się na zewnątrz. Jeśli uporządkujesz swoje wnętrze, na zewnątrz też wszystko się ułoży" Eckhart Tolle
25. Bądź uprzejma.


via: H&M Magazine, winter 2009

Niektóre punkty są banalne, inne śmieszne. Jeszcze inne mądre a kilka z nich wnosi ciepło. Trochę jak życie. Oby nadchodzący rok był dobry. Po prostu.

27 grudnia 2009

A flash

,,Moja matka zawsze powtarzała, że zaufanie przygotowuje grunt pod wybaczenie. Wiara i zaufanie są niezbędne, tworzą glebę, w której dopiero może zakorzenić się przebaczenie. Po nim zwykle następuje wdzięczność, która potrafi przybierać najróżniejszą postać”
,,Sto odcieni bieli” Preethi Nair

Rozumiem to tak. Na początku było przebaczenie i od przebaczenia się zaczęło. To znaczy, gdy stać mnie będzie na wybaczenie to wybaczę. Ale potem musi przyjść wdzięczność za coś, co musiałam przebaczać. I cykl się zamknie. Wdzięczność za coś złego to tak jak nadstawienie drugiego policzka. Boli, ale robi sens. Bo przecież po każdym dole, po każdej dolinie i upadku przychodzi góra, tęcza i radosny wybuch wulkanu. Bo zawsze po tym jak coś wali się nam na głowę, przychodzi ktoś lub coś, co nas ratuje od otchłani rozpaczy. I doceniamy to tylko dlatego, że przed chwilą świat runął nam w posadach.

Trudne, ale może warte zachodu?

13 grudnia 2009

Roll with the wind

Intensywność doznań, nieoczekiwane emocje, wybuchy radości, szybkie bicie serca. Karuzela. Głębokie spojrzenie. Dotyk. Łza. Kąciki ust.

And I don’t know for sure where this is going still. I hope for more. And more.

And now that you are gone I finally get a taste of freedom. Only problem is I don’t really want to be free.

Love is always for sale. Cause someone’s willing to pay.

Liryka, liryka. Tkliwa dynamika. Angelologia i dal.


Lecz pamiętaj, naprawdę nie dzieje się nic i nie stanie się nic aż do końca.

Widzę siebie w krzywym zwierciadle. I nie bardzo wiem jak patrzeć na siebie normalnie lub raczej tak jak patrzą na mnie ci wszyscy ludzie, których spotykam. Tydzień temu, kiedy spiesząc się do pracy nieomal wpadłam na pewnego starszego pana, który zamiast spopielić mnie wzrokiem spojrzał na mnie i powiedział : ,,O jaka śliczna buzia”. Najpierw spojrzałam na niego jak na kosmitę a potem się uśmiechnęłam. To wszystko trwało ułamek sekundy, ale nie po raz pierwszy zrozumiałam, że po prostu nie umiem przyjmować komplementów. Jakiś czas temu na imieninach Babci dawno nie widziana ciocia na mój widok zawyrokowała: ,,No babcia zobacz jak ta Ania wyładniała, szykuj kasę bo niedługo Ci się wnuczka żenić będzie”. Kilka dni temu myślami będąc jeszcze na koncercie Aleksandra Rybaka i śpiewając pod nosem ,,Funny little world” spotkałam moja sąsiadkę. Zamiast zwyczajowego dzień dobry dostałam: ,,Aniu już dawno miałam Ci to powiedzieć - jak pięknie wyglądasz”.

Bóg obdarzył mnie taką sobie urodą. Myślę, że nie jestem ani bardzo brzydka ani bardzo ładna. Jeśli nad sobą popracuję jestem w stanie wyglądać ładnie. Znośnie. Tak myślę, że raczej o wiele za często zwracam uwagę na moje mankamenty a nie na to, co jest dobre. Hm, właściwie to tą opinię mogłabym wypowiedzieć o dużej części tych miesięcy za mną. Powód? Pewnie jakaś cześć mojego mózgu nie jest odpowiednio dotleniana. Prawdopodobnie taka jedna mała żyła wrotna donosi to, co zwykle nosi w miejsce do tego nie przeznaczone. Prawdopodobnie w mózgu w ogóle nie ma żył wrotnych niosących tlen w miejsca do tego nieprzeznaczone ale wolę tą teorię niż pomysł, że świat czasem sprzysięga się przeciw mnie. Łatwiej walczyć z żyłą wrotna niż całym światem, prawda?

Ale chyba nic poza tym, poza tym ,,ładnie". Żadnych fajerwerków, żadnych omdlewających młodzieńców, żadnych adoratorów wyśpiewujących serenady(ok, był jeden, który zasypywał mnie różami). Miłość? Były dwie. Jedna umarła, druga odeszła przy okazji rozdeptując moje serce na dżem. Dosłownie. Czy będzie kolejna, ta prawdziwa? O z pewnością. Zgodnie z teorią, że nic w przyrodzie nie ginie tak i moje geny nie mogą zaginąć. Tylko jeszcze musi się znaleźć ktoś, komu te geny i cała reszta przypadną do estetycznego gustu.

Teoretycznie powinnam sama sobie zrekrutować męża/chłopaka/tragarza/towarzysza zakupów. W końcu jak powiedziała ostatnio moja szefowa, jestem teraz dojrzałym researcherem i świetnym materiałem na konsultanta. Tylko nie wiem jak w tym przypadku wyglądałaby kwestia zabarwienia emocjonalnego w stosunku do projektu rekrutacyjnego.

Jestem oazą spokoju. Wyluzowaną oazą spokoju na tafli jeziora. Wiecie jaką oazą, jak bardzo wyluzowaną i na jakiej tafli jeziora ;)

Time

Czas jest bezwzględny dla wszystkich bez wyjątku i po równo traktujący każdego. Płynie swoim trybem, stale ustalonym tempem. Sekundy, minuty...