30 kwietnia 2013

Gentleman

Pan tu nie pasuje. 

Pośród tych wszystkich żuli, bezzębnych ekspedientek i klientów proszących o grosika, bo zabrakło stoi Pan taki odpicowany, granatowe mokasyny, kurtka (Barbour ?), koszula na miarę, chinosy i fryz jakby przed chwilą dotykany wprawnymi rękami balwierza. Zapewne ten sok pomarańczowy z antyoksydantami, kiełbaskę chorizo, pełnoziarniste pieczywo i żelki (co w tym wszystkim robią żelki !?) zapakuje Pan do swojego Mini Morrisa i nie wiem jak, ale wywiezie Pan to wszystko do swojej wiejskiej willi w hrabstwie Devonshire. Spogląda Pan na mnie (a ja taka umęczona, włos rozwiany!), szuka Pan w moich oczach rady tudzież pomocy z tej niecodziennej sytuacji, spogląda Pan na innych uczestników tej scenki rodzajowej i chyba sam Pan się nie może nadziwić, że tu jest i stoi w kolejce jak każdy inny zwykły obywatel. Oczywiście płaci Pan kartą, ostatni raz płacił Pan gotówką, kiedy jeszcze to było hipsterskie. Teraz pieniądze pomnaża Panu jakiś doradca prestige a Pan plastikiem spełnia swoje mniejsze i większe marzenia.

Proszę tak na mnie nie patrzeć, jeśli rzeczywiście zależy Panu na mojej opinii, to tak, ta koszula pasuje Panu do koloru tęczówek i tak, weekend w Wenecji czy urlop na Maderze to dobry pomysł. Proszę się tak nie dziwić, proszę chłonąć wrażenie zmieszania się ze zwykłymi ludźmi, może się to Panu przez długi czas nie zdarzyć. Jestem do Pana dyspozycji na wypadek pytań, zawsze to powtarzam.

Brak komentarzy:

Time

Czas jest bezwzględny dla wszystkich bez wyjątku i po równo traktujący każdego. Płynie swoim trybem, stale ustalonym tempem. Sekundy, minuty...