07 stycznia 2008

Mulltutenmauer

Znam dużo trudnych słów. Ostatnio moje cielesne i ziemskie bytowanie tu kręci się wokół Pareta, budżetu państwa na 2008 roku, ilości funduszy celowych, centrów doradztwa personalnego, kontrasygnaty, Aktu o następstwie tronu, społecznej strukturze korporacji, skali 1-5 gdzie 1 oznacza zdecydowanie się nie zgadzam a 5, zdecydowanie się zgadzam, fenyloalaniny, endorfin, tetracyklin, erytromycyny, nieproliferacji siebie.

Chcę wygrać konkurs na najdłuższe zdanie, choć niedościgłym wzorem w tym względzie jest niejaki H. Blumer zamieszkały w: Szacki Jerzy ,,Elementy teorii socjologicznych".

Lubię dziś dźwięk słowa żałosny i hipokryzja.

Z odkryć: Można na ośmiu stronach streścić historię brytyjskiej monarchii, dorzucić nieco socjologicznego bełkotu, nie zwariować z nadmiaru szczęścia, ze coś się jednak w tym temacie wie i wykminic stajlową prackę. I wolę oksfordzki system przypisów.

Śmieszne, śmieszne to. Bo miało być. Miało być ociekające żartem, ironią i podtekstami wszelkiej natury. I takie jest bo mi się to przyśniło. A wierzę ostatnio w sny. Więc jak wierzę to nie dyskutować. Tylko wierzyć.

Ta notka robi się zbyt głupia. Nie wolno śmiać się z niepełnosprawnych kotów.

Pytanie do refleksji przed zaśnięciem: WTF?

:) ciepło i serdecznie życzę wam miłych snów. I nic dziś nie brałam. Słowo Harcerza. Ale nie tego, o którym myślicie.

11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Masz cichego wielbiciela, wiedziałaś o tym? Chyba nawet znasz mnie osobiście...

mor pisze...

a ja nauczyłem się nie wierzyć w sny. za dużo obiecują. i zbyt trudno się później z nich wyplątać.

Milka pisze...

Ania, uwielbiam twoje notki! Możesz sobie sądzić, że są infantylne czy jak to tam nazwałaś, ale ja je strasznie lubię, bo tak... ociekają życiem :)

Bluegirl pisze...

anonimowy- niestety mam włączoną funkcję ,,adoracja" tylko na jedną osobę na literkę ,,Ł" :) Ale kadzidełko zawsze możesz zapalić. To wolny kraj(jeszcze).

moru- a czy masz pewność, że to w czym teraz nie jesteśmy wszyscy tutaj , to nie jest jeden wielki, zbiorowy sen?

Miłka- ostatnio podoba mi się słowo ,,sparkling" :) może moje notki takie są? I cieszę się, że Ci się podobają:)

Anonimowy pisze...

Może myślisz, że to żart, ale tak nie jest. Zamieniliśmy ledwo parę zdań, ale po prostu nie mogę o Tobie zapomnieć.

mor pisze...

czy ktokolwiek mógłby mi udowodnić, że tak nie jest? DarkCity, Matrix, transcendentne roztocze - każdy może sobie to nazwać jak mu pasuje.

a sam sen - czy musi być zbiorowy? solus ipse!


btw. jeszcze kilka osób i możesz otworzyć fanklub, ;>.

Bluegirl pisze...

jeśli Cię to pocieszy to kiedyś śniło mi się, że ,,Dzieci z Bullerbyn" są o mnie. to jest dopiero schiz:)

A co chcesz zostac założycielem FCB;)?

mor pisze...

jakoś nigdy nie marzyłem o byciu częścią haremu, ;p.

Apsalar pisze...

ja też nie mogę o ani zapomnieć ;) i jak ktoś założy FCB to ja się piszę ;) buziaki ania :**

Anonimowy pisze...

Na czym polega trudność wszystkich tych słów?

Anonimowy pisze...

Ja znam mądrzejsze słowo: socjabilny.

Time

Czas jest bezwzględny dla wszystkich bez wyjątku i po równo traktujący każdego. Płynie swoim trybem, stale ustalonym tempem. Sekundy, minuty...