05 grudnia 2012

Material girl

Myślę, że permanentnie nie zdajemy sobie sprawy z tego co mamy. Skupiamy się na tym czego nam brak, czego chcemy i co byśmy chcieli a te piękne rzeczy, nawet najprostsze jak kubek ciepłej herbaty, bierzemy za pewnik. Przyjmujemy za standard dobra materialne i wszystko co się z tym wiąże.

Lubię posiadać ładne rzeczy, gadżety. Ale czasem korci mnie zwrócenie się ku minimalistom, ci wyznają zasadę posiadania jedynie 50 przedmiotów. Nic poza niezbędne. Och, to musi być uwalniające, tak wyzwalające w swojej nomen omen prostocie.

Mój wewnętrzny idealista podpowiada mi w tym momencie bym wspomniała o ludziach. Ma całkowitą rację, ów idealista. Posiadamy przecież ludzi, lub oni posiadają nas. A ściślej rzecz ujmując, posiadamy prawo do uwspólniania czasu z pewnymi, wybranymi ludźmi. Posiadamy również prawo wpływu na tych znaczących innych. I czasem chyba nie za bardzo zdajemy sobie sprawę z naszej władzy w tym obszarze - jak bardzo nasze czyny i słowa mogą ranić lub dodawać skrzydeł. Materializm, w tej nieco innej formie.

Brak komentarzy:

Time

Czas jest bezwzględny dla wszystkich bez wyjątku i po równo traktujący każdego. Płynie swoim trybem, stale ustalonym tempem. Sekundy, minuty...