29 lipca 2012

Chak de India !

Indie pachną ludzką pracą. Codziennym ludzkim zmaganiem z losem, naturą, upałem, pyłem i nieustannym rykiem samochodowych klaksonów.  
***
Chłopiec w niebieskiej koszuli na dworcu w Satna. Ten obraz będzie za mną chodzić. Ten smutek w oczach i jednoczesna pustka. I takie jakby pieszczotliwe poklepywanie odjeżdżających pociągów. W końcu jest u siebie. To jego pociągi, jego peron i jego koszula.
***
Indyjska ,,chwila” może trwać 30 minut, godzinę, pięć lub nie trwać wcale, bo pociąg postanowi wcale nie zaszczycić peronu swoim majestatycznym przybyciem. 24godzinny bankomat z reguły jest czynny tylko 8 godzin.
***
Istnieją tu ludzie, którzy w pełni tego wyrażenia żyją na ulicy. Śpią w czasie nocnego upału na poboczu drogi, rano żebrzą wśród pyłu by wieczorem znów złożyć głowę w innym miejscu, który w dalszym ciągu jest ulicą.
***
Napiwek za wniesienie walizek do hotelu, odstawienie ich do pokoju, za pokazanie włącznika światła i czystych ręczników. Napiwek dla kelnera za przyniesienie posiłku, napiwek za popilnowanie butów pod świątynią. Napiwek za przymusowe okrycie nieskromnie odkrytego ciała przy wejściu do meczetu. Napiwek za bycie hinduistą, sikhem, muzułmaninem, dżinistą czy po prostu świętym sadhu.
***
Upał. Czy to w ogóle jest jeszcze upał czy po prostu żar leje się z nieba rwącymi strumieniami ? Coś w rodzaju plagi (sic!) egipskiej?
***
Siedzę w hinduskim pociągu do Varanasi wraz z hinduskimi konduktorami a do uszu płynie bollywoodzka muzyka. Jestem w samym sercu Indii.
***
Tutaj wszystko jest pełne kontrastów. Z jednej strony podporządkowane zaspokajaniu najprostszych potrzeb a z drugiej dostrzegam dyktaturę pieniądza, nie aż tak nachalną ale jednak wyczuwalną. Pecunia non olet.
***
W hinduskich reklamach występują praktycznie hinduscy aktorzy, swoisty głos narodu. W hinduskiej reklamie idealna hinduska kobieta robi swojemu idealnemu hinduskiemu małżonkowi najlepszego kurczaka byriani z ryżem. Hinduski mężczyzna wychodzi do pracy w firmie z branży IT. Akshay Kumar, ten macho man of Bollywood reklamuje z jednej strony herbatę a z drugiej motory honda. Wzruszające.
Kareena, Pryianka, Rani, Deepika i Katrina okupują branżę kosmetyczną i elektronikę użytkową.
***
Chcę tam jeszcze wrócić, zgłębić raz jeszcze, odetchnąć znowu powietrzem, które pachnie masalą i kardamonem. Jest tyle tematów, które można jeszcze zgłębić, tyle bollywoodzkich filmów, które można obejrzeć i tyle miejsc, by nasycić nimi wzrok. Upajać się kolorami, muzyką, zapachami. 

Wrócę tam. W tym lub przyszłym życiu.

Brak komentarzy:

Time

Czas jest bezwzględny dla wszystkich bez wyjątku i po równo traktujący każdego. Płynie swoim trybem, stale ustalonym tempem. Sekundy, minuty...