Było jak zwykle. Szłam koło Niego. On kątem oka mnie zauważył i jak zwykle odwrócił się, pogrążając się w odmętach myśli. Tak jest zawsze. Tylko nie wiem dlaczego akurat dziś mnie to zabolało. Kiedyś pewnie bolało by bardziej, o wiele bardziej. Kiedyś pewnie nie pisałabym o tym. Kiedyś myślałabym co zrobić, żeby On choć raz szczerze, radośnie się uśmiechnął. Dziś zabolało mnie, że nic się nie zmieniło. Bo od tamtej pory mogłam cos zrobić. Kiedyś uważałam to za swój obowiązek by Mu pomóc. Kiedyś... Dziś nie mam już siły. Nie mam siły przypominać co robi źle, a co może zrobić. On i tak nie słucha...
,,Nie rozumiem Cię...” Jeżeli nie chcesz zrozumieć to nie rozumiesz. Jeżeli nie umiałeś powiedzieć tego, co dla Ciebie najważniejsze, to ani ja Cię nie zrozumiem ani ty mnie. Kiedyś chciałam. Bóg mi świadkiem, ze chciałam. Dziś również chcę. Tylko mi nie pozwalasz. Zamykasz się w tym swoim kokonie. Jak On. Tworzysz wokół siebie bezpieczną przestrzeń życiową i czekasz aż ktoś ją rozbije i wejdzie. Tylko zauważ, ze niektórzy są jeszcze słabsi niż Ty. Nie potrafią zrobić czegoś, co jest ponad ich siły. Oni próbują. Ale Ty też musisz chcieć...
Ideał? Pewnie tak. Tylko nie wszyscy to widzą. They take it for granted. Po prostu jest i coś trzeba uczynić. Tylko nie zdają sobie sprawy, że nie jest zabawką. Jest człowiekiem, który tez potrzebuje ciepła. A w szczególności zrozumienia. Szkoda, ze nie widzą jak szansa na szczęście przechodzi im koło nosa...
There's no earthly way of knowing what was in your heart when it stopped going. The whole world shook. A storm was blowing through you.
17 marca 2005
Trzej muszkieterowie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Time
Czas jest bezwzględny dla wszystkich bez wyjątku i po równo traktujący każdego. Płynie swoim trybem, stale ustalonym tempem. Sekundy, minuty...
-
Będzie o pieniądzach. Odkąd pracuję zawodowo staram się oszczędzać przynajmniej część każdej miesięcznej pensji. Mam wrażenie, że nie wydaj...
-
Time, time, see how it runs.
-
Już nie liczę przepłakanych nocy, nie liczę rzucanych w przestrzeń pytań ,,dlaczego?”, wbijania paznokci w skórę, żeby tylko przekonywać się...
9 komentarzy:
ania, nie daj się światu, świat jest zły, faceci są prymitywni, tylko ja jestem wielka i wspaniała!!! no dobra... z rozmiarem to przesadziłam... ja jestem wspaniała, a mój lewy migdałek jest wielki... no dobra.. bez hiperbolizacji... duży jest...
Ale ja wiem że Aps jesteś wilka wspaniała i wogóle Cię kocham:))
to pisz jeszcze poprawnie :-P nie wiem czy iśc do szkoły na głupi wos... pewnie odda klasówki, a tak to referaty... *thinks*
a czemu ta notka ma taki tytuł????
jednak nie idę do szkoły, nie chce mnie się ;-)
Szkoda, że o facetach mówisz tylko tyle, że prymitywni...
Że faceci sa prymitywni, to chyba z deka powierzchowne uogólnienie...
Ania, bardzo ładny kawałek tekstu. Może ja juz tak mam, że im bardziej enigmatyczny, tym bardziej mi się podoba...
Tellur, nie wszyscy tacy są ale w porównaniu do tych z XIX wieku to niestety tacy są. Ale nie wszyscy:)
Tellur, nie wszyscy tacy są ale w porównaniu do tych z XIX wieku to niestety tacy są. Ale nie wszyscy:)
a w XIX wieku to dopiero były okazy!!!! wy się nie opierajcie na stereotypach!!!!!!
Prześlij komentarz